Tym niemniej - we wtorek byłam na takim grupowym treningu "mobilności", jako że to jest coś co nie do końca u mnie "siedzi", a przecież chcę być ogólnie sprawna, a nie tylko "silna" czy "doj...na". Okazało się, że na tle emerytów wypadam całkiem nieźle.
Potem przez 3 dni nie byłam na żadnym treningu. Przyznaję się też, że niestety z uwagi na to, że to były bardzo intensywne dni w pracy trochę binge'owałam z jedzeniem. Zawsze tak jest gdy jakieś nieprzewidziane wydarzenia zakłócają ustalony rytm mego życia, a ja mam po prostu żenująco słabiutki charakter.
Trudno, walczymy dalej.
Te 3 serie różnych ćwiczeń nie oddają całości pracy, jaką dziś wykonałam na siłowni - przez pierwsze 40 minut tam próbowałam nauczyć się poprawnej techniki "clean" z kettlem i nie wiem ile wykonałam tego ćwiczenia na obie ręce. W każdym razie dużo i jak widać - nie jest to ujęte na screenie.
#trening #silownia
@rain tej ja pilnuje!
Zaloguj się aby komentować