#nieruchomosci tak sobie obserwuje okolice na otodom i ku**a kolejny taki scenariusz. Ktos wystawia swoje, wlasne, mieszkanie bez pasozytka posrednika (jebie obie strony zwykle albo podwojnie sprzedajaca). Trzyma nie wiem 1-2 tygodnie oferte a pozniej ja usuwa? Sprzedal? Nie! Oplacil ja na otodom (80zl teraz czy ile najtansze?) a glownie dzwoni do niego smiec posrednik, i to nie jeden. I tenze przejmuje oferte, namawia ze on mu sprzeda lepiej, drozej, szybciej i "bez stresu" no i oczywiscie BEZPIECZNIE. Obecnie wiec znajdziecie ta sama nieruche tylko przez biuro choc 2mc temu widzialem wystawiona prywatnie. Z ceny zjechali, wiec tym razem nie namowil ze sprzeda drozej to pewne =D Z czego beka? Ze sprzedajacy taki naiwny i daje sie namowic. Wydal 80zl tylko po to by posrendnicy do niego dzwonili. Poprzednio z tej samej okolicy taki sam przypadek, przejete ogloszenie prywatne. Posrednik sprzedawal kolejne 8mc chyba az ktos na otodom znalazl ogloszenie... tak samo by znalazl ogloszenie prywatne a jeszcze by obie strony mialy wieksze zyski. Ludzie mysla ze smiec im jakos cudownie i szybko sprzeda. A smiec reklamuje sie tam gdize oni, na tym samym portalu =D
slawek-borowy

@marsjanin2012 cóż, jesteśmy leniwi i nie potrafimy liczyć.

Osobiście ustawiałem w zeszłym roku ogłoszenie sprzedaży, z dumą mogę powiedzieć, że było jednym z najlepiej przygotowanych ogłoszeń, jakie widziałem na otodom, bo udało mi nam się wspólnymi siłami zrobić zdjęcia wszystkich kolejnych pomieszczeń i domu z zewnątrz, opisać materiał budynku, media, rok budowy i nawet podać adres. Rzeczy niepojęte dla zdecydowanej większości biur, a adresu to już w ogóle często boją się podać jak ognia, bo to ich jedyny argument na prowizję od kupującego.


Do czego zmierzam, dzwonili pośrednicy, ale sprzedający został o tym wcześniej pouczony. Numer kupiliśmy wcześniej prepaid, żeby kontrolować jakoś komunikację (godziny, ludzie). Jako, że ogłoszenie było dobrze opisane, a cena dobra, to pierwszy zainteresowany już drugiego dnia wpłacił zadatek, (który niestety potem stracił, ale to osobna historia), w sumie dom oglądało chyba 5 zainteresowanych, sprzedał się po ok. 3 miesiącach.


Koszty operacji to 2x ogłoszenie na otodom i 5 wizyt na miejscu. Dużo zainteresowanych można odsiać porządnie przygotowując ogłoszenie, bo ludzie czasem sami nie są pewni czego chcą, ale jak im dobrze opisać, pokazać, to szybko się orientują, czego na pewno nie chcą.


Ale jako, że jesteśmy leniwi, to jesteśmy skazani gówniane ogłoszenia od gównianych pośredników.

nobodys

@slawek-borowy I takie ogłoszenia bardzo szanuję, niezależnie od tego czy to osoba prywatna czy pośrednik. Za to bardzo rażą wstawki "przygotowywane" na tzw. odpierdol.

marsjanin2012

@slawek-borowy tez sami sprzedawalismy, 90% telefonow to te smieci-pasozoty. Trzeba odganiac jak muchy konskie i tyle. Byc stanowczym, asertywnym i wyraznie ustalac granice - masz realnego klienta to pogadamy, chcesz za mnie i oobk mnie (na poratlu) szukac jak ja to juz robie - NARA.

Ukradli oferte bardzo szybko zreszta. Jeden smiec nawet pod pretekstem ze robi zdjecia dla klienta (duze biuro na S*** cala polska pewnie) a tak naprawde go nei mial jebany oszust. Inne ogloszenia z okolicy - bledy ortograficzne, literowki itp. Takie bledy i ja wale ale w komentarzac a nie profi ogloszeniu gdize jakis poziom trzeba zachowac. Najlepszy klient byl po 2mc, ale ze sprzedawalismy tylko 2mc to odrzucono jego oferte, podobna padla za rok To nie bylo tanie mieszkanie. Wiec od razu - po co pan dzwonisz pan posrednik? Nie masz klienta to wypad na drzewo. Jakies franczyzowe biuro chcialo 3,75% brutto od kazdej strony. Ludzie ktorzy to podpisuja to sie chyba z penisem na glowe zamienili. 7,5% brutto idzie na pasozyta lacznie wtedy.

Zdjecia byly na idealnym poziomie, opis tez bogaty i bezbledny. Bez jakis pierdollo "polecam idealne dla rodziny bo park jest 3km dalej". Najgorsze ze tych smieci jest MASA a istnieja bo caly czas jest dostep do frajerow ktorzy daja im sie namowic.

Rozumiesz ze jeden smiec do mnie ze 2-3x dzwonil po tym jak mu wyraznie powiedzialem ze nie dzwonic mi kurwa bo jak widisz sam umiem sprzedac? Srac i jesc tez sam umiem a jakos wytrzec dupy mi gnoj nie proponuje. Bo z tego pensji informatyka co miesiac nie zrobi ZA NIC wiecej co kazdy umie sam.

PS

Nadal widzie ogloszenia prywatne dosc slabe, marny opis i nie podreslajace naprawde fajnych zalet danego budynku, lokalizacji. Ah jeden smiec do mnie dzwoni ze bierze kase tylko od kupujacego, bym podpisal z nim umowe. Mowie mu zobacze jeden haczyk wiazacy mnie to do spamu wysylam. I on mowi ze umwoa jest "fair". A co tam bylo? Zlecajacy (ja) zobowiazany jest do usuniecia swojego ogloszenia w ciagu 7 dni. Ta kurwa niemyta dzwoni na moje ogloszenei by mnie wykolegowac z portalu i zostac jedynym sprzedajacym? Prowizje owszem tylko od kupujacego ale przejmuje calkowicie dysponowanie cudzym majatkiem!

marsjanin2012

@nobodys na FB widzialem reklame "opisy pisze AI" a byla skierowana do zajetych i styranych ciezka praca posrednikow, by AI im jakis opis z dupy poczelo a oni tylko ctrl+v i nastepne. Z ilosci bierze sie kasa, masz 1000 ofert to zawsze sie cos przylepi.

Alky

To kup w przeciągu dwóch mc-y od wystawienia, co to za problem.

vinclav

@marsjanin2012 dużo jest takich przypadków?

marsjanin2012

@vinclav nie robie statystyk ale patrz wyzej odpisze borowemu.

Zaloguj się aby komentować